OBALAMY MITY ZAKUPOWE: koronawirus a puste półki w sklepach

WARTO TROCHĘ USPOKOIĆ SYTUACJĘ I OBALIĆ PEWNE MITY. Mamy dla Was bardzo ważną informację dotyczącą zakupów! Unikajcie proszę wychodzenia z domu, ale wiadomo że podstawowe zakupy są nam niezbędne do funkcjonowania.

Od kilku dni pojawiają się niezwykle groźnie brzmiące doniesienia mówiące, że w sklepach panują pustki i większość produktów (w szczególności tych mających długą datę ważności) zniknęła z półek.

Otóż razem z dietytykami z poradmi MedFood postanowiliśmy to sprawdzić i udaliśmy się dziś do popularnego osiedlowego dyskontu na warszawskiej Pradze Północ. Tam zastała nas gigantyczna kolejka do kas i w wielu miejscach puste półki (w szczególności te z makaronami, ryżem, kaszami, papierem toaletowym, ręcznikami papierowymi, mydłem).

Na szczęście nie zostaliśmy w tym sklepie i postanowiliśmy sprawdzić sytuację w większym sklepie, tzw. hipermarkecie.

Należy z całą stanowczością podkreślić, że dla dobra naszego i ogółu społeczeństwa, należy unikać dużych skupisk ludzkich. Należy też unikać bliskiego kontaktu ludźmi. Dlatego też warto wskazać, że bezpieczniejsze dla naszego zdrowia będzie zrobienie zakupów w miejscu, w którym w danym momencie przebywa jak najmniejsza liczba osób i niekoniecznie musi to być sklepik osiedlowy.

W tym poście umieszczamy dzisiejsze zdjęcia ze sklepu, pokazujące że nie warto ulegać ogólnej panice i że nie jest prawdą to co można wyczytać w wielu miejscach, że w sklepach czekają na nas puste półki. Jeśli nie ulegniemy fali paniki i racjonalnie podejdziemy do tematu zakupów, to znajdziemy miejsca w których PÓŁKI SĄ PEŁNE. Filmy i zdjęcia z dnia dzisiejszego znajdziecie też na naszym FB i INSTA Story.

Chcielibyśmy rozwiać wątpliwości i pokazać, że jeśli udacie się do odpowiedniego miejsca to nie napotkacie problemu braku asortymentu ani nie podejmiecie ryzyka stania w długiej kolejce (czyli de facto przebywania w skupisku ludzkim, będącym idealnym miejscem do rozprzestrzeniania się wirusów i bakterii).

W sklepie, który odwiedziliśmy mogliśmy kupić WSZELKIE niezbędne produkty i UWAGA, co ważne w tym sklepie de facto nie było kolejek, więc można było zachować odpowiedni i zalecany aktualnie przez odpowiednie organy dystans do innych osób (min 1,5 metra). Kupiliśmy świeże warzywa, owoce, świeże mięso, świeże ryby sery, wędliny, herbaty, ryż, makaron, świeże pieczywo, wodę, no i oczywiście ważne dla nas produkty BIO. No i w dodatku bez żadnego kupiliśmy kultowy (sic !) ostatnio ... PAPIER TOALETOWY oraz ręczniki papierowe a także niezbędne artykułu higieny osobistej. Półki sklepowe były lekko przerzedzone, ale generalnie nie różniły się mocno od tradycyjnych półek w „zwykły” dzień sprzed wybuchu publicznego zagrożenia koronawirusem COVID–19. Kolejki do kas albo były minimalne albo po prostu ich nie było. Można było więc zachować odpowiedni i zalecany dystans.

KORONAWIRUS: Dbajmy zakupowo o innych

Starajcie się więc rozsądnie wybierać miejsca gdzie robicie zakupy. Nie chodźcie na zakupy grupami, starajcie się pomagać Waszym sąsiadom i Waszej rodzinie. Młodzi ludzie powinni robić zakupy za swoich rodziców i dziadków. Jeśli macie zaprzyjaźnionych sąsiadów, pomyślcie o zrobieniu „dyżurów zakupowych”, niech jedna osoba w miarę możliwości robi zakupy w imieniu kilku osób lub rodzin. Jeśli macie wiedzę na temat seniorów lub osób w potrzebie, w szczególności tych mieszkających w Waszej okolicy POMÓŻCIE IM. Zaoferujcie im pomoc w zrobieniu w ich imieniu pełnych niezbędnych zakupów lub po prostu kupcie im podstawowe produkty. Warto też zaproponować, żebyście robili zakupy w takich porach aby uniknąć godzin szczytu. My robiliśmy zakupy dziś o godz. 14 i jak widać na załączonych zdjęciach uniknęliśmy tłumów i niebezpiecznych obecnie dużych skupisk ludzkich.

Słuchajcie też odpowiednich komunikatów odpowiednich służb. Służby jasno wskazują, że aktualnie nie jest planowane zamykanie sklepów z podstawowymi artykułami, niezbędnymi do życia. Nawet we Włoszech nie zastosowano tak drastycznych środków.

Najważniejsze jest to, żebyście racjonalnie i zdroworozsądkowo podchodzili do obecnej sytuacji. To jest wielki egzamin dla nas wszystkich. GŁOWY DO GÓRY!!! Kierujmy się racjonalnym i optymistycznym podejście. Dbajmy o siebie ale także o całe społeczeństwo, aby uniknąć scenariusza, który aktualnie rozgrywa się we Włoszech.